Logo Centrum Wspierania Rad Pracowników

Świat po pracy oczami Erika Gandiniego

Jak będzie wyglądać przyszłość, kiedy technologia na dobre wplecie się w naszą codzienność? Czy etyka pracy będzie dogłębnie zmieniona, jakie wartości przyjmiemy, kiedy maszyny przejmą część naszych obowiązków? I wreszcie jak będzie wyglądać nasza codzienność?   

Reżyser dokumentu „Świat po pracy”, Erik Gandini, zagłębia się w temat przyszłości modelu pracy. Podróżuje po świecie w poszukiwaniu początków jego przemian i zastanawia się, jak będzie wyglądać praca przyszłości.

Gandini dostrzega skrajności w systemach pracy, jakie funkcjonują na świecie: od Ameryki Północnej, gdzie wartością nadrzędną jest praca i jej całkowite oddanie, po Kuwejt, w którym ludzie z powodu obficie występujących surowców naturalnych, nie muszą poświęcać pracy zbyt wiele czasu. Oczywiście to duże uproszczenie, różne rejony świata rozwijają się we własnym tempie. Uwzględniając ponadto system wartości, religię czy zamożność niektórych państw możemy przypuszczać, że proces przekształcania modelu pracy nie będzie jednolity.  

CZYTAJ TEŻ

→ Budowlanka czyli apel o normalność • Michał Jarosławski, Tomasz Markun

→ Czy masz pracę z sensem czy bez sensu? • Andrzej Szahaj, Rafał Górski

Istotnym elementem filmu jest kwestia spędzania wolnego czasu i jego związku z pracą, jaką wykonujemy.

Elon Musk jest zwolennikiem dochodu podstawowego. Ma on rozwiązać problem bezrobocia, które może nastąpić z powodu robotyzacji stanowisk. Według niego, dzięki comiesięcznej pensji wypłacanej przez państwo, ludzie będą mogli więcej czasu poświęcić na działania kreatywne. Niektóre kraje już wdrażają ten model (Finlandia, Francja, Włochy oraz Wielka Brytania), ale są to bardziej projekty eksperymentalne na wybranych grupach społecznych niż zdecydowany kierunek działań. 

Model pracy i jego różne interpretacje

Dokument pokazuje różne modele pracy. Widzimy społeczeństwo Korei Południowej, które pracowitość traktuje jako cechę dobrego obywatela. Dzięki oddaniu się pracy niemalże w zupełności goni kraje wysokorozwinięte. Rezultatem takiego postrzegania świata jest wysoki odsetek osób popełniających samobójstwo oraz chorujących na depresję. To ogromny koszt ponoszony w imię rozwoju technologicznego i gospodarczego. System wartości, jaki wpajany jest społeczeństwu, w wymowny sposób obliguje ludzi do jednej narracji – dzięki pracy dajesz państwu możliwość stworzenia dobrych warunków dla przyszłych pokoleń. Problem polega na tym, że nie określa się, kiedy ta narracja miałaby się skończyć. Dlatego obywatele nie widzą przyszłości w jasnym świetle, co powoduje frustracje w społeczeństwie. 

Dobrym przykładem obrazującym sytuację w Korei Południowej jest przedstawiona w dokumencie historia ojca i córki, którzy mają przeciwstawne podejście do etosu pracy. Ojciec jest urzędnikiem państwowym, pracuje po kilkanaście godzin dziennie, mając poczucie, że zapewni dobry byt sobie i swojej rodzinie. Widzi świat takim, jakim został zareklamowany w jego państwie, ma poczucie spełnienia obywatelskiego obowiązku. W kontrze do jego myśli pozostaje córka, która odbiera taki model jako destrukcyjny i niemający sensu w perspektywie czasu. W swojej historii doświadczyła nieobecnego w latach jej młodości ojca. Nie ma też poczucia, aby takie życie było dobrym fundamentem pod przyszłość dla niej. Zarówno córka jak i ojciec mają po części rację.

W czasie rozwoju gospodarczego w danym państwie praca jest istotnym elementem wzrostu. Natomiast pokłosiem tego jest brak czasu dla bliskich oraz zaniedbanie higieny życiowej i rozdzielenia czasu pomiędzy pracą a odpoczynkiem.  

Inną optykę mają ludzie mieszkający w Kuwejcie. Dzięki ogromnym zasobom ropy naftowej mogą sobie pozwolić na dostatnie życie przy niewielkim nakładzie pracy. Powszechną praktyką jest zatrudnianie kilku pracowników na jedno stanowisko, w efekcie czego człowiek przychodzący do pracy prawie nie wykonuje żadnych obowiązków.  

Za dużo wolnego czasu wprawia w zastanie

Gandini dostrzega, że w istocie nicnierobienie również nie daje wymiernych korzyści. Brak efektywności i aktywności podczas pracy daje poczucie bezsensu.

„Możesz żyć godnie i zarabiać dużo, ale nie jest to główny wektor i impuls do zrozumienia istoty sprawy” – komentuje reżyser.

W dokumencie przedstawione jest środowisko NEET (ang. not in employment, education or training). To grupa społeczna złożona głównie z młodzieży, która pozostaje poza strefą zatrudnienia. Zjawisko to występuje na całym świecie. W filmie jego problematyka została ukazana na przykładzie nastolatków z Włoch. Dobrobyt sprawia, że nie muszą martwić się o przyszłość, korzystają z tego, co wypracowało poprzednie pokolenie. 30% społeczeństwa nie jest aktywne na rynku pracy. Po drugiej stronie barykady są ludzie, którzy, aby funkcjonować, muszą ciężko pracować – to około 20% ludności. Ciekawa rozbieżność, która występuje prawdopodobnie w każdym kraju, niemniej w przypadku Włoch jest bardzo widoczna.  

A jak obecnie wygląda etyka pracy i jak będzie ewoluować w czasie? W dokumencie nie ma jasnych odpowiedzi. To zależne od miejsca, w którym żyjemy, naszych możliwości materialnych i tego, jaką mamy motywację do działania.

Jedno jest pewne: zachodzi ogromna zmiana cywilizacyjna, technologia wkrada się w każdą przestrzeń naszego życia. Nie jesteśmy w stanie tego uniknąć.

Aby ubrać to w jakiekolwiek ramy, potrzebne są zasady, które będą wyznaczać granice. Obecnie trudno wyznaczyć wizje przyszłości modelu pracy, jesteśmy jeszcze we mgle. Rodzi to dużą niepewność, ale też sporo możliwości. Znaczną rolę w kształtowaniu się przyszłości pełnią duże firmy, które wyznaczają kierunki rozwoju oraz rządy, które te kierunki weryfikują. 

CZYTAJ TEŻ

→ Prawa pracowników. Dlaczego w firmach panuje strach? Jak to zmienić? • Adriana Rozwadowska, Rafał Górski

→ Neoliberalny mit Zachodu. I jego ofiary • Krzysztof Wołodźko, Małgorzata Jacyno

Reżyser podkreśla kwestie, które mogą mieć wpływ na wizję przyszłości, ale nie podaje na tacy gotowych rozwiązań. Problematyka jest bardzo szeroka, tematy są bardzo rozległe – od kwestii pracy po filozoficzne pytanie: jaki mamy w życiu cel czy jaką wartość ma czas? Każdy chyba odpowie inaczej. I nawet nie chodzi już o narodowość czy przynależność etniczną, ale bardziej o indywidualizm jednostki. 

Przyszłości nie musi być w odcieniach czerni

W filmową narrację wpleciona jest historia mężczyzny, który z wyboru został ogrodnikiem. Jest właścicielem rozległej posiadłości. W prostocie znalazł chyba sens, którego poszukuje każdy z nas albo przynajmniej jakąś jego część. Jego rodzice byli dobrze sytuowanymi ludźmi, ale mimo wielu możliwości, jakie dostał od losu, zdecydował się wybrać właśnie tę drogę. Jest to kojący kontrapunkt do całej narracji. Przywraca wiarę w myśl, że nie zawsze droga wspinania się po szczeblach kariery jest tą właściwą i jedyną opcją. Panuje w nim spokój i przekonanie, że sens można znaleźć w prostych czynnościach, jak na przykład dobrze obcięty krzew czy żywopłot. 

Może to trochę groteskowe i tanie, ale krzepi myśl o nadziei, że świat oprócz oferowania postępu technologicznego będzie miejscem, gdzie spełnienie jest możliwe. 

Film ogląda się z przyjemnością, spokojna narracja daje możliwość refleksji. Momentami treść bywa chaotyczna – niekiedy brak rozwinięcia tematu. Trzeba wtedy szukać wyjaśnienia niektórych kwestii po seansie. Tematyka jest na tyle ciekawa i dotykająca codzienności,  że można spojrzeć na to, co teraz z innej perspektywy. 

Jeśli jest się ciekawym zmagań teraźniejszości z przyszłością, to zdecydowanie wybranie się na dokument Erika Gandiniego do kina jest dobrym pomysłem. Pozwala dotrzeć do różnych zagadnień, które mają wpływ na to, jak kształtuje się nasz świat i jakim tropem można podążać, aby lepiej zrozumieć kwestie związane z modelem pracy i sposobem spędzania wolnego czasu.

Felieton przygotowała Justyna Koń

Pochodzi z Wrocławia, mieszka w Warszawie. Tworzy na Instagramie, zajmuje się fotografią, dla niej głównym punktem odniesienia jest człowiek i otaczająca go rzeczywistość. Obserwuje to, co dzieję się w sztuce i kulturze. Poprzez pisanie dostrzega więcej, niuansuje rzeczywistość. Przepada za otwartością doznań.

Przygotowano w ramach projektu Centrum Wspierania Rad Pracowników dofinansowanego ze środków Narodowego Instytutu Wolności Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Wspierania Rozwoju Organizacji Poradniczych na lata 2022–2033.

Logotypy: Komitet Do Spraw Pożytku Publicznego, Narodowy Instytut Wolności, Rządowy Program Wspierania Rozwoju Organizacji Poradniczych