Logo Centrum Wspierania Rad Pracowników

Rada Pracowników przechowalnią dla dyrektorów? Skandal w Parku Śląskim

Uwaga! To jest archiwalna aktualność przeniesiona ze starej strony – mogą występować techniczne problemy w sposobie wyświetlania treści

Trzej dyrektorzy Parku Śląskiego jako jedyni kandydaci wystartowali w wyborach do rady pracowników. Stosując różnego rodzaju wybiegi i zabiegi zostali wybrani. Chociaż ta historia brzmi nieprawdopodobnie jest prawdziwa. I porażająca.

Czyżby dyrektorom tak bardzo zależało na dobru firmy lub pracowników? Zdecydowanie nie. Do desperackiego kroku skłoniły ich zwolnienia, przeprowadzane w zarządzie firmy. Członkostwo w radzie pracowników ma im zapewnić utrzymanie posad.

Zgodnie z zapisem w ustawie o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji, według Art 17.1. „Pracodawca nie może bez zgody rady pracowników wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku pracy z pracownikiem będącym jej członkiem w okresie jego członkostwa w radzie pracowników”. Pracodawca nie może również jednostronnie zmienić warunków pracy lub płacy na niekorzyść takiego pracownika.

Opisana sytuacja jest bulwersująca. Wypaczono ideę organu, który z założenia ma służyć informowaniu pracowników o stanie i planach firmy. Tutaj cynicznie sprowadzono radę pracowników do roli przechowalni etatów dla dyrektorów. Mocno zapadają również w pamięć określenia opisujące w tekście rady pracowników. Rada jest nazywana „nic nieznaczącym organem”, a z wypowiedzi byłego prezesa parku wynika, że uważał ją za „marginalną instytucję”.

Takie lekceważenie rad pracowników w Polsce po raz kolejny dowodzi, jak bardzo potrzebna jest nowelizacja ustawy w duchu wzmacniającym  znaczenie i możliwości działania rad.

Całą sprawę relacjonuje artykuł „Jak trzech dyrektorów z Parku Śląskiego zapewniło sobie pracę na kolejne cztery lata” na www.katowice24.info.

źródło: katowice24.info